Seria POCO F8 może pojawić się jeszcze w tym roku! Zaoferuje najwyższej klasy dźwięk i świetną wydajność POCO F8 Pro otrzyma system dźwiękowy od Bose, potwierdza to wyciek pudełka Prawdopodobnie jest to rebrandowany Redmi K90, a F8 Ultra będzie K90 Pro Max W zestawie nie będzie już ładowarki, zwłaszcza na rynkach europejskich Sdílejte: Jakub Kárník Publikováno: 9. 11. 2025 10:00 Marka Poco w ostatnich latach trzyma się prostej strategii: bierze udany telefon z chińskiej serii Redmi, nieco go rebranduje, ewentualnie modyfikuje oprogramowanie i sprzedaje w Europie pod własną nazwą. To działa, więc po co to zmieniać. Według wyciekłego zdjęcia pudełka i certyfikatów z różnych urzędów, wydaje się, że Poco F8 Pro będzie rebrandowanym Redmi K90, a F8 Ultra będzie odpowiadać modelowi K90 Pro Max. Głównym dowodem jest logo Bose na pudełku, które w Chinach mają właśnie telefony z serii K90. Zdjęcie pudełka ujawnia dźwięk Bose Rebranding Redmi to nic nowego Ładowarki nie będzie już w pudełku Kiedy się doczekamy? Zdjęcie pudełka ujawnia dźwięk Bose Dziś w internecie pojawiło się zdjęcie fragmentu pudełka, które rzekomo należy do Poco F8 Pro. Najciekawszy szczegół? Logo Bose. Dokładnie to samo logo znajdziesz na Redmi K90 i K90 Pro Max, które Xiaomi zaprezentowało w zeszłym miesiącu w Chinach. W przypadku K90 Pro Max jest to nawet unikalny system stereo 2.1 z trzema głośnikami, z których jeden jest umieszczony bezpośrednio na tylnej stronie telefonu. Jeśli Poco faktycznie przejmie wyposażenie sprzętowe z chińskich modeli, otrzymamy w Europie telefon ze znacznie lepszym systemem dźwiękowym, niż ten, do którego jesteśmy przyzwyczajeni u tej marki. Rebranding Redmi to nic nowego Poco robi to od lat i nie ma w tym nic złego. Poco F7 Pro był rebrandowanym Redmi K80 Pro, F6 Pro bazował na K70, a F5 na K60. System działa, ponieważ chińskie telefony Redmi otrzymują solidny sprzęt za rozsądne pieniądze, ale nie są oficjalnie sprzedawane w Europie. Poco wykorzystuje więc gotową recepturę i dodaje globalnego Androida bez chińskich ograniczeń. Według dostępnych informacji, oba modele – F8 Pro i F8 Ultra – przeszły certyfikacje w kilku krajach, co wskazuje na rychłe wprowadzenie na rynek. Pierwotnie oczekiwano, że następcy zeszłorocznych modeli F7 pojawią się około marca 2026 roku, ale certyfikacje trwają już teraz. Poco może więc przygotowywać zaskakująco szybką premierę. Ładowarki nie będzie już w pudełku Dzisiejsze przecieki twierdzą również, że Poco F8 Pro nie otrzyma ładowarki w zestawie. Nie jest do końca jasne, czy dotyczy to globalnie, czy tylko Europy, gdzie ładowarki znikają z pudełek już od kilku lat. Samsung, Apple, Xiaomi – wszyscy to robią i argumentują to ekologią oraz oszczędnością materiałów. Dla Poco jest to jednak stosunkowo nowa zmiana. Podczas gdy flagowce pozbyły się ładowarek już dawno, w serii F utrzymywały się dłużej. Pytanie, czy Poco przynajmniej zastąpi ją jakimś kodem rabatowym na akcesoria, jak to czasem robi konkurencja, czy po prostu powie, że i tak masz w domu jakąś starą. Kiedy się doczekamy? Poco F7 Pro i F7 Ultra zostały zaprezentowane w marcu 2025 roku, więc można by oczekiwać, że seria F8 również pojawi się wiosną. Certyfikacje jednak wskazują, że może to nastąpić znacznie wcześniej. Być może już na początku 2026 roku, a może nawet jeszcze w tym roku, gdyby Poco zdecydowało się na zaskakującą premierę przed świętami Bożego Narodzenia. Ceny nie są jeszcze znane, ale można przypuszczać, że F8 Pro będzie kosztować od 12 do 15 tysięcy koron, natomiast F8 Ultra może osiągnąć nawet 20 tysięcy. Kupilibyście Poco z głośnikiem Bose? Źródło: GSMArena O autorze Jakub Kárník Jakub je znám svou nekonečnou zvědavostí a vášní pro nejnovější technologie. Jeho láska k mobilním telefonům začala s iPhonem 3G, ale dnes se spoléhá na… Więcej o autorze Sdílejte: POCO POCO F8 Redmi Xiaomi