Recenzja Nothing Headphone (1): Ekstrawaganckie słuchawki z brutalnym czasem pracy na baterii i doskonałym ANC

  • Nothing Headphone (1) celują w głównych graczy, oferując oryginalny design i fizyczne elementy sterujące
  • Bateria deklasuje konkurencję, na pochwałę zasługuje również ANC i doskonała ergonomia
  • Jeśli chodzi o jakość dźwięku, młody brytyjski producent ma bardzo trudne zadanie wśród konkurencji

Sdílejte:
Jakub Kárník
Jakub Kárník
21. 7. 2025 18:00
nothing headphone 1

Nie codziennie na rynku słuchawek nausznych premium pojawia się nowy gracz zdolny konkurować z gigantami takimi jak Sony, Bose czy Apple. Brytyjska firma Nothing próbuje właśnie takiego wejścia do „wyższej kategorii wagowej” ze swoimi pierwszymi słuchawkami nausznymi Headphone (1), które oferują świeży wygląd, nietradycyjne podejście do sterowania i cenę 7 699 Kč. Po dwutygodniowym użytkowaniu przedstawiam kompleksowy przegląd tej nowości, która z pewnością nie pozostawi obojętnymi entuzjastów technologii ani audiofilów.

Designowa rebelia przeciwko jednolitemu mainstreamowi

Wyobraź sobie salę konferencyjną pełną ludzi ze słuchawkami nausznymi. Ilu z nich będziesz w stanie rozpoznać z odległości większej niż trzy metry? Nothing Headphone (1) należą do tych nielicznych, których nie przeoczyłbyś ani w tłumie. Przezroczyste części z odsłoniętymi wnętrznościami wyglądają jak hołd dla złotej ery elektroniki lat 80., a koncepcja pozostaje wierna samym początkom firmy.

Zatímco většina sluchátek používá kruhové nebo oválné tvary náušníků, Nothing přichází s neortodoxním designem kombinujícím obdélníkový tvar s jemně zaoblenými rohy a klasickou oválnou polstrovanou částí, která přiléhá k uším.

V praxi tato geometrická dvojakost funguje překvapivě dobře. Po týdnu nošení jsem se přistihl, že mi tento tvar připadá zcela přirozený a dokonce praktický – lépe se mi uchopovaly, když jsem je potřeboval sundat. Kdo hledá radikální odlišení od mainstreamu, ten bude nadšený. Designová divize Nothing si zaslouží uznání za odvahu vystoupit z řady.

Jakość wykonania odpowiada cenie – frezowane aluminium, precyzyjne komponenty CNC i pianka z pamięcią kształtu w nausznikach tworzą wrażenie odpowiednio premium produktu. Ważąc 329 gramów, te słuchawki znajdują się dokładnie w środku spektrum – lżejsze niż Apple AirPods Max (385 g), ale cięższe niż Sony WH-1000XM6 (250 g). To nie jest zaniedbywalna różnica i zauważysz ją po kilku godzinach noszenia.

Rewolucja w sterowaniu: Koniec z tyranią dotyku!

Najważniejszą innowacją, którą Nothing wprowadza na rynek, jest z pewnością podejście do sterowania. W czasach, gdy prawie wszyscy producenci słuchawek ślepo podążają za trendem paneli dotykowych, Nothing wraca do korzeni fizycznych elementów sterujących – ale w zmodernizowanej formie.

Headphone (1) oferują trzy główne elementy sterujące, które Nothing trafnie nazwał Roller, Paddle i Button. „Roller” to obrotowy kontroler w kształcie wałka na tylnej stronie prawego nausznika, służący do regulacji głośności. Proste obracanie w górę i w dół pozwala ustawić głośność z przyjemnym haptycznym kliknięciem. Naciśnięcie tego kontrolera odtwarza/pauzy muzykę, a długie naciśnięcie aktywuje lub dezaktywuje ANC.

Pod Rollerem znajduje się „Paddle”, czyli dźwignia, którą naciskasz do przodu, aby przeskoczyć utwór, lub do tyłu, aby wrócić do poprzedniego. Długie przytrzymanie dźwigni w jednym kierunku pozwala szybko przewijać utwór do przodu lub do tyłu.

Trzecim elementem jest konfigurowalny przycisk nazwany po prostu „Button”, który można skonfigurować w aplikacji Nothing X. Standardowo uruchamia asystenta głosowego, ale można go przeprogramować na cykliczne przełączanie między trybami ANC, korektora lub innymi funkcjami. Właściciele telefonów Nothing mogą dodatkowo skorzystać z ekskluzywnej funkcji Channel Hop, która umożliwia szybkie przełączanie między ostatnio używanymi aplikacjami audio.

Fizyczne sterowanie to prawdziwa gratka po wszystkich frustrujących doświadczeniach z panelami dotykowymi, które odmawiają reakcji, gdy masz spocone palce, lub wręcz przeciwnie, reagują na niechciany dotyk.

Maratońska wytrzymałość: Tam, gdzie inni odpadają, Nothing kontynuuje

Żywotność baterii to kategoria, w której Nothing Headphone (1) wykazują naprawdę imponującą wydajność. Z aktywnym ANC oferują 35 godzin słuchania na jednym ładowaniu, natomiast bez ANC wartość ta wzrasta do niewiarygodnych 80 godzin. Starałem się zweryfikować te wartości i z ANC zmierzyłem nieco ponad 38 godzin rzeczywistego użytkowania, co nawet przewyższa oficjalne specyfikacje.

Do tego dodajmy szybkie ładowanie – zaledwie 5 minut na ładowarce zapewni 2,4 godziny słuchania z ANC lub 5 godzin bez. Pełne naładowanie trwa około 2 godzin.

Praktycznie oznacza to, że przy normalnym użytkowaniu 2-3 godziny dziennie, na jednym ładowaniu słuchawki mogą działać przez prawie dwa tygodnie robocze. W rzeczywistości docenisz również to, że słuchawki wytrzymają długie loty transkontynentalne lub przedłużone weekendy bez konieczności zabierania ładowarki, chociaż jest tu złącze USB-C, które prawdopodobnie będziesz mieć przy sobie.

Dźwięk: Współpraca z KEF

Nothing podczas opracowywania Headphone (1) nawiązał współpracę z renomowaną brytyjską marką audio KEF, która ma na swoim koncie dziesiątki lat doświadczenia w technice hi-fi i głośnikach. Czy to pomogło? Częściowo tak, ale cudów nie oczekuj.

Słuchawki są wyposażone w specjalnie wykonane 40-milimetrowe przetworniki dynamiczne, które pokrywają zakres częstotliwości od 20 Hz do 40 kHz. Już na pierwszy rzut oka widać, że profil dźwiękowy jest stosunkowo zrównoważony – żadna częstotliwość nie wyróżnia się znacząco. Bas jest konkretny i kontrolowany, średnie tony czyste, a wysokie tony odpowiednio szczegółowe.

Podczas słuchania rocka progresywnego wyróżniała się zdolność słuchawek do kontrolowania złożonych pasaży instrumentalnych. W muzyce elektronicznej doceniłem czyste i precyzyjne odwzorowanie syntezatorów, utwory jazzowe brzmiały wystarczająco naturalnie z dobrą separacją instrumentów.

Cena: 7 690 Kč

Mimo to nie mogę pozbyć się wrażenia, że dźwiękowi brakuje przestronności i otwartości, którą oferują konkurencyjne modele. Wszystko brzmi nieco ciasno, jakby muzyka nie potrafiła „oddychać” poza granice nauszników. W bezpośrednim porównaniu z Sony WH-1000XM5 zauważyłem, że Sony oferują bardziej otwarty dźwięk z lepszą dynamiką i szczegółowością.

Na szczęście Nothing oferuje możliwość dostosowania dźwięku za pomocą 8-pasmowego korektora w aplikacji Nothing X. Ten korektor jest zaskakująco zaawansowany – pozwala ustawić nie tylko poziom poszczególnych pasm, ale także ich szerokość (tzw. współczynnik Q). Mówiąc prościej, możesz wpływać na to, jak szerokie pasmo częstotliwości obejmie Twoja modyfikacja.

Warto również wspomnieć o funkcji Bass Enhancer, która dodaje basom więcej rezonansu, nie zniekształcając przy tym ogólnego obrazu dźwiękowego. Działa zaskakująco dobrze i w gatunkach takich jak hip-hop czy muzyka elektroniczna stanowi ciekawą alternatywę dla standardowych ustawień.

Podczas testowania natknąłem się również na pewną ciekawostkę. Jeśli nosisz okulary, zwróć szczególną uwagę na to, aby słuchawki były założone prawidłowo i ściśle. Jeśli tego nie zrobisz, basy będą rezonować z oprawkami, co jest naprawdę nieprzyjemne. Początkowo nawet myślałem, że otrzymałem wadliwy egzemplarz, a gdy spróbowałem zdjąć okulary, problem zniknął. Znalazłem sposób na założenie słuchawek tak, aby problem nie występował, i na pewno zajmie to trochę czasu również Tobie. Z innymi słuchawkami nigdy nie napotkałem podobnego problemu.

ANC i tryb przezroczystości: Wysoka jakość, ale nie rewolucyjna

Aktywna redukcja szumów (ANC) w Headphone (1) oferuje trzy poziomy intensywności – niski, średni i wysoki, plus tryb adaptacyjny, który automatycznie dostosowuje się do otoczenia. Technicznie jest to system z czterema mikrofonami, który potrafi zredukować hałas nawet o 42 dB.

W praktyce redukcja szumów jest na poziomie podobnie drogiej konkurencji, co jest miłym zaskoczeniem. Słuchawki skutecznie eliminują stałe niskoczęstotliwościowe hałasy, takie jak szum klimatyzacji, hałas ruchu ulicznego czy monotonny zgiełk biurowy. Tam, gdzie słuchawki nieco odstają, są nagłe, wysokoczęstotliwościowe dźwięki – głośne rozmowy w kawiarni czy nieoczekiwane dźwięki w otoczeniu.

Tryb przezroczystości (Transparency) działa niezawodnie, ale z pewnymi ograniczeniami. Dźwięki otoczenia są reprodukowane stosunkowo naturalnie, ale z lekkim szumem w tle i niewystarczającą reprodukcją wyższych częstotliwości. Do krótkiej rozmowy lub orientacji w przestrzeni jest wystarczający, ale do dłuższego użytkowania nie polecałbym go.

Nieprzyjemnym odkryciem było to, że w trybie przezroczystości słyszałem swój własny głos bardzo dudniąco i nienaturalnie, co było uciążliwe podczas rozmów telefonicznych.

Dźwięk przestrzenny: Chwyt marketingowy o dyskusyjnej korzyści

Nothing Headphone (1) chwalą się obsługą dźwięku przestrzennego (Spatial Audio) i technologią śledzenia ruchu głowy (Head Tracking). Na papierze brzmi to świetnie, ale w praktyce przynosi mieszane rezultaty.

Podczas słuchania muzyki nie zauważyłem znaczącej różnicy między standardowym trybem stereo a dźwiękiem przestrzennym. Muzyka brzmiała praktycznie tak samo, tylko z lekko zmienioną charakterystyką. Problemem jest prawdopodobnie już wspomniany brak przestrzennego rozłożenia dźwięku – słuchawki po prostu nie są w stanie przekroczyć swoich fizycznych ograniczeń.

Śledzenie ruchu głowy działa technicznie poprawnie, ale ponownie nie przynosi znaczącej poprawy wrażeń słuchowych. Dodatkowo zauważyłem dziwny błąd – po aktywacji tej funkcji „centrum” dźwięku zawsze najpierw umieszczało się na prawo od mojej głowy, a dopiero po kilku sekundach korygowało się do prawidłowej pozycji.

W przypadku filmów i wideo sytuacja jest jeszcze gorsza. Dźwięk przestrzenny paradoksalnie pogarszał wrażenia, dialog był mniej zrozumiały, a efekty brzmiały mniej precyzyjnie umiejscowione niż przy standardowym słuchaniu stereo. Pod tym względem Nothing ma jeszcze wiele do nadrobienia w porównaniu z konkurencją, zwłaszcza Apple AirPods Max, które oferują naprawdę przekonujący dźwięk przestrzenny z Dolby Atmos.

Nothing X: Aplikacja, która zaskakuje swoim dopracowaniem

Aplikacja Nothing X jest zaskakująco dobrze zaprojektowana i intuicyjna. Oferuje przejrzysty interfejs do ustawiania wszystkich funkcji słuchawek i jest dostępna zarówno na Androida, jak i iOS.

Oprócz wspomnianego już 8-pasmowego korektora, aplikacja pozwala ustawić intensywność ANC, aktywować dźwięk przestrzenny, ustawić wykrywanie noszenia (które automatycznie wstrzymuje odtwarzanie po zdjęciu słuchawek) oraz dostosować funkcję przycisku Button.

Właściciele telefonów Nothing mogą skorzystać z dodatkowych ekskluzywnych funkcji – na przykład Channel Hop do szybkiego przełączania między aplikacjami audio lub funkcji Essential Space do zapisywania notatek głosowych z automatycznym sortowaniem za pomocą AI.

Godne pochwały jest to, że Nothing nie wymusza korzystania z aplikacji – słuchawki działają bardzo dobrze nawet bez niej, ale z aplikacją zyskujesz znacznie więcej możliwości personalizacji. Ponadto nie jest przeładowana zbędnymi funkcjami ani reklamami.

Łączność: Pełne wyposażenie na każdą okazję

Pod względem łączności Headphone (1) oferują praktycznie wszystko, czego można by oczekiwać od nowoczesnych słuchawek. Bluetooth 5.3 zapewnia stabilne połączenie bezprzewodowe o zasięgu do 10 metrów, nie brakuje obsługi kodeków AAC, SBC i wysokiej rozdzielczości LDAC dla bardziej wymagających słuchaczy.

Port USB-C służy nie tylko do ładowania, ale także do odtwarzania muzyki w bezstratnej jakości. Nie brakuje również klasycznego wejścia audio 3,5 mm do podłączenia kablem, który znajduje się w zestawie.

Połączenie multipoint działa niezawodnie – możesz być jednocześnie podłączony do dwóch urządzeń (na przykład do telefonu i komputera) i płynnie się między nimi przełączać. Podczas testów nie zauważyłem żadnych przerw ani problemów ze stabilnością połączenia, używałem ich głównie z iPhonem, iPadem i MacBookiem.

Jakość mikrofonów jest przeciętna do lekko poniżej przeciętnej. W cichym otoczeniu głos jest stosunkowo czysty i zrozumiały, ale w głośniejszym środowisku jakość gwałtownie spada. Nothing co prawda zastosował zaawansowany system 4 mikrofonów z filtrowaniem szumów AI, który rzekomo był trenowany na ponad 28 milionach scenariuszy szumu, ale wyniki są raczej przeciętne.

Ergonomia: Wygodne, ale nie na cały dzień

Headphone (1) wykorzystują nauszniki z pianki z pamięcią kształtu pokryte sztuczną skórą. Pałąk jest odpowiednio wyściełany, a nacisk jest umiarkowany – nie za mocny, aby powodować ból, ale wystarczający do stabilnego trzymania się na głowie.

Přesto jsem po delším nošení (3+ hodiny) začal pociťovat určitý diskomfort, zejména v horní části hlavy a kolem uší. Je to částečně způsobeno vyšší hmotností 329 gramů, ale také tvarem náušníků, které ne zcela ideálně kopírují tvar uší. Uživatelé s brýlemi (mezi něž se řadím) mohou zaznamenat mírný tlak v místech, kde se brýlové nožičky dotýkají hlavy.

W porównaniu z konkurencją powiedziałbym, że Headphone (1) są wygodniejsze niż Apple AirPods Max, ale ustępują Sony WH-1000XM6 lub Bose QuietComfort Ultra, które można nosić przez cały dzień praktycznie bez żadnego dyskomfortu.

Słuchawki posiadają certyfikat IP52, co oznacza podstawową odporność na kurz i kapiącą wodę. Nie jest to pełnoprawna wodoodporność, ale na deszcz lub pot podczas normalnego użytkowania powinna wystarczyć.

Werdykt: Słuchawki z osobowością, które potrzebują dojrzeć

Nothing Headphone (1) to fascynująca pierwsza próba młodej marki wejścia na rynek słuchawek nausznych premium. Wnoszą świeży powiew w postaci odważnego designu, przemyślanego fizycznego sterowania i fantastycznej żywotności baterii. Jednocześnie jednak napotykają na ograniczenia w zakresie jakości dźwięku i ergonomii, czyli aspektów, w których ugruntowane marki dominują dzięki latom doświadczeń i rozwoju.

W cenie 7 699 Kč Headphone (1) stają przed trudnym zadaniem – konkurowania z uznanymi modelami, takimi jak Sony WH-1000XM5 (obecnie w podobnej cenie) lub Bose QuietComfort Ultra (w nieco wyższej cenie). Podczas gdy pod pewnymi względami przewyższają tych konkurentów (design, sterowanie, żywotność baterii), pod innymi ustępują im (jakość dźwięku, ergonomia podczas długotrwałego noszenia).

Dla kogo zatem Nothing Headphone (1) są idealnym wyborem? Przede wszystkim dla tych, którzy szukają oryginalnego designu, który wyróżnia się z tłumu. Również dla użytkowników, którzy docenią intuicyjne fizyczne sterowanie i długi czas pracy na baterii. Właściciele telefonów Nothing zyskają dodatkowo ekskluzywne funkcje, które zwiększają wartość słuchawek.

Jeśli jednak szukasz przede wszystkim najwyższej jakości dźwięku lub maksymalnego komfortu podczas całodziennego noszenia, lepiej sięgnąć po jeden z uznanych modeli od Sony, Bose lub Sennheiser.

Należy pamiętać, że jest to pierwsza generacja słuchawek nausznych od Nothing, co samo w sobie jest imponującym osiągnięciem. Gdyby w drugiej generacji udało im się poprawić jakość dźwięku i ergonomię, zachowując wszystkie obecne zalety, mogliby naprawdę namieszać na rynku słuchawek premium.

Cena: 7 690 Kč

Nothing Headphone (1) to odważne wejście na konkurencyjny rynek. Nie są idealne, ale zdecydowanie nie są nudne – a to w dzisiejszych czasach ujednoliconych produktów jest być może ważniejszą cechą, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Osobowości i charakteru z pewnością nie można im odmówić, a jeśli lubisz wspierać odważne pomysły i świeże podejście, te słuchawki Cię nie zawiodą. Mimo swoich niedoskonałości zasługują na uwagę i szacunek za odwagę podążania własną drogą.

Klady

  • Unikátní, osobitý design vystupující z unifikované konkurence
  • Promyšlené a intuitivní fyzické ovládací prvky
  • Rekordní výdrž baterie (až 80 hodin bez ANC, 35 hodin s ANC)
  • Kvalitní zpracování s prémiovými materiály
  • Propracovaná aplikace s pokročilým ekvalizérem
  • Kompletní konektivita (Bluetooth, LDAC, USB-C, 3,5mm jack)
  • Certifikace IP52 pro základní odolnost
  • Wady

    • Zvukový projev nedosahuje kvalit konkurence ve stejné cenové kategorii
    • Nedostatečná prostorová prezentace zvuku
    • Průměrná kvalita mikrofonů pro hovory
    • Vyšší hmotnost 329 g může být problém při dlouhodobém nošení

    Ocena redakcji: 78 / 100

    Za udostępnienie słuchawek dziękujemy czeskiemu przedstawicielstwu firmy Nothing.

    O autorze

    Jakub Kárník

    Jakub je znám svou nekonečnou zvědavostí a vášní pro nejnovější technologie. Jeho láska k mobilním telefonům začala s iPhonem 3G, ale dnes se spoléhá na… Więcej o autorze

    Jakub Kárník
    Sdílejte: