Porady z Chin: Ekstremalnie tanie laptopy za 5 tysięcy koron

  • Tanie laptopy z Chin zaczynają się od **5 tysięcy koron**, ale za podobną cenę często kupisz lepszego odnowionego ThinkPada
  • Procesory Intel N95/N97 **wystarczą do biura i YouTube**, ale zapomnij o bardziej wymagających zadaniach lub graniu
  • Największe kompromisy znajdziesz w **wyświetlaczu, klawiaturze i materiałach** – licz się z plastikową obudową i przeciętną jasnością

Sdílejte:
Jakub Kárník
Jakub Kárník
20. 9. 2025 06:00
tipy z ciny notebook

W kolejnym odcinku **Porad z Chin** zmierzamy na przeciwny koniec spektrum niż ostatnio. Podczas gdy wydajne mini PC kosztują ponad 10 tysięcy, dziś pokażemy **laptopy za 5 do 10 tysięcy koron**. Od razu mówię – za te pieniądze często kupisz lepszego odnowionego ThinkPada z metalową obudową i lepszym wyświetlaczem. Ale jeśli chcesz nową maszynę, możemy zobaczyć, co Chiny oferują.

Odnowiony czy nowy? Wieczny dylemat

Zanim przejdziemy do konkretnych modeli, muszę wspomnieć o ważnej rzeczy. Odnowionego Lenovo ThinkPada dostaniesz za 5-8 tysięcy z Intel Core i5, 8/16 GB RAM i SSD. Otrzymasz magnezową obudowę, legendarną klawiaturę, matowy wyświetlacz IPS i wytrzymałość, której tanie chińskie laptopy nie mają szansy przebić.

Europejskie magazyny, podatek i cło

Portal sprzedażowy AliExpress zaczął już powszechnie stosować bezpośrednie opodatkowanie w europejskim obszarze gospodarczym. Pod ceną towaru możesz zobaczyć zdanie „Price includes VAT”, czyli potwierdzenie, że podatek jest już wliczony w wartość. Pamiętaj jednak, że towary o wartości powyżej 150 euro podlegają również cłu.

Dlaczego więc kupować nowego chińskiego laptopa? Gwarancja, nowa bateria i Windows 11 to główne argumenty. Dodatkowo niektóre modele oferują nowoczesną łączność, taką jak WiFi 6 lub ładowanie USB-C. Jeśli nie masz ochoty grzebać w bazarach i rozwiązywać ewentualnych problemów, nowy laptop za 5 tysięcy może mieć sens.

TECLAST F16Pro – podstawowe biuro za 4 659 CZK

TECLAST F16Pro to typowy przedstawiciel kategorii „dostanę, za co zapłacę”. Procesor Intel N95 ma 4 rdzenie bez hyperthreadingu, co w tłumaczeniu oznacza – YouTube, Word i Excel bez problemu, cokolwiek więcej będzie boleć.

Recenzje ostrzegają przed ostrymi krawędziami i kruchym złączem zasilania. Dysk SATA SSD jest co prawda szybszy niż eMMC z tanich mini PC, ale nie dorównuje NVMe. Wyświetlacz o rozdzielczości 1920×1080 jest wystarczający na 15,6 cala, tylko licz się z przeciętną jasnością około 250 nitów.

Ciekawostką jest drugi slot M.2, który jednak działa tylko dla dysków SATA. I uwaga – dostanie się do niego wymaga niemal neurochirurgicznej precyzji. WiFi 6 to miła niespodzianka w tej kategorii cenowej.

Werdykt: Absolutna podstawa dla niewymagających użytkowników. Raczej jako druga maszyna do sypialni niż główny laptop.

Cena: 4 659 CZK

Blackview AceBook 8 – nieco lepsza podstawa (5 107 CZK)

Blackview AceBook 8 stawia na nowszy Intel N97 z nieco wyższym taktowaniem. Główna zaleta? 16 GB RAM i 512GB SSD w podstawie, co jest przyzwoite jak na tę cenę. Podświetlana klawiatura to bonus, którego konkurencja nie ma.

Użytkownicy na Reddicie jednak ostrzegają – brak wsparcia, brak aktualizacji. Jeden właściciel nawet skarży się, że skaleczył się laptopem z powodu ostrych krawędzi. Jakość ładowarki jest podobno kiepska, kabel rozpada się przy złączu.

Z drugiej strony, jeśli szukasz dużego 15,6″ wyświetlacza i klawiatury numerycznej w rozsądnej cenie, AceBook 8 sobie z tym poradzi. Tylko nie licz na jakość wykonania premium.

Werdykt: Więcej RAM i pamięci masowej niż konkurencja, ale wątpliwa jakość i zerowe wsparcie.

Cena: 5 107 CZK

CHUWI GemiBook XPro – kompaktny 14″ wybór (5 368 CZK)

Jeśli preferujesz mniejszy i lżejszy laptop, CHUWI GemiBook XPro z 14″ wyświetlaczem waży tylko 1,45 kg. Intel N150 to najnowszy z procesorów serii N w naszym wyborze, oferuje nieco lepszą efektywność.

Recenzje chwalą 100% pokrycie sRGB – niezwykłe jak na tę cenę. Wyświetlacz ma jednak błyszczącą powierzchnię, która może przeszkadzać podczas pracy przy oknie. Pamięć RAM DDR5 jest nowoczesna, niestety jest przylutowana do płyty głównej i nie można jej rozszerzyć.

Żywotność baterii 5-6 godzin nie jest olśniewająca, ale do sporadycznego użytku wystarczy. USB-C z obsługą ładowania oznacza, że możesz używać uniwersalnej ładowarki zamiast własnego adaptera.

Werdykt: Najlepszy wyświetlacz w teście, kompaktowe wymiary, ale przeciętna żywotność baterii.

Cena: 5 368 CZK

Ninkear A15 PLUS – Ryzen za 10 tysięcy (10 005 CZK)

Jedyny laptop z AMD Ryzen 7 5825U w naszym wyborze. Za podwójną cenę otrzymasz znacznie wyższą wydajność – 8 rdzeni Zen 3 poradzi sobie nawet z bardziej wymagającym multitaskingiem lub lżejszą edycją zdjęć.

Recenzje chwalą aluminiową obudowę i przyjemną klawiaturę. W zestawie znajdziesz nawet torbę, mysz i podkładkę. 32 GB RAM to może być zbyt dużo, ale przynajmniej masz zapas.

Słabe strony? Wolne WiFi 5 i przeciętne głośniki. Wyświetlacz ma niską jasność 250 nitów, na zewnątrz go nie użyjesz. Za 10 tysięcy spodziewałbym się więcej.

Werdykt: Wydajny procesor w ładnej obudowie, ale w cenie, gdzie już konkurują odnowione laptopy premium lub podstawowe modele od uznanych marek, takich jak ASUS czy HP.

Cena: 10 005 CZK

Na co zwrócić uwagę?

Największym rozczarowaniem bywa jakość wyświetlacza. Jasność 250 nitów oznacza, że przy oknie nie zobaczysz nic na monitorze. Panele TN mają kiepskie kąty widzenia. Błyszczące powierzchnie zbierają odciski palców jak magnes.

Druga pułapka – rzeczywista żywotność baterii. Producenci podają do 8 godzin, rzeczywistość to 4-5 przy normalnym użytkowaniu. Bateria jest często niewymienna, po dwóch latach spodziewaj się znacznego spadku pojemności.

Trzeci problem – wsparcie i aktualizacje. Chińskie marki typu Blackview czy Ninkear nie mają serwisu w Europie. Aktualizacja BIOS-u? Zapomnij.

Podsumowanie: Komu opłaca się tani laptop?

Tanie laptopy z Chin nie są złym wyborem, jeśli masz realistyczne oczekiwania. Dla babci na Facebooka, studenta do notatek lub jako druga maszyna do sypialni posłużą dobrze. Tylko uświadom sobie, że za 5 tysięcy nie dostaniesz cudu.

Moja rada? Jeśli nie potrzebujesz koniecznie nowej maszyny, rozejrzyj się za odnowionym ThinkPadem lub HP EliteBookiem. Za podobne pieniądze dostaniesz lepszą jakość wykonania, lepszą klawiaturę i często wydajniejszy procesor. Nowego chińskiego laptopa kup tylko, jeśli chcesz gwarancję i nie masz ochoty zajmować się bazarem.

Z testowanych modeli wybrałbym CHUWI GemiBook XPro za 5 368 CZK – ma najlepszy wyświetlacz, rozsądne wyposażenie i kompaktowe wymiary.

Masz doświadczenie z tanimi laptopami z Chin? A może postawiłeś na odnowiony sprzęt?

O autorze

Jakub Kárník

Jakub je znám svou nekonečnou zvědavostí a vášní pro nejnovější technologie. Jeho láska k mobilním telefonům začala s iPhonem 3G, ale dnes se spoléhá na… Więcej o autorze

Jakub Kárník
Sdílejte: