I problem gotowy! Nothing zapomniało wymienić profesjonalne zdjęcia na prawdziwe próbki z Phone (3)

Wyobraź sobie, że idziesz do sklepu, aby wypróbować nowy telefon Nothing Phone (3), a na wyświetlaczu widzisz piękne przykładowe zdjęcia z opisem „Oceńcie sami. To zostało sfotografowane przez naszą społeczność za pomocą Phone (3).” Ale niestety – żadne z tych zdjęć nie zostało zrobione tym telefonem. Ani nawet żadnym innym telefonem Nothing. Były to profesjonalne zdjęcia z banku zdjęć.

Całe oszustwo ujawnił anonimowy fotograf, który rozpoznał swoją własną pracę. Pięć wystawionych zdjęć – osoba przy oknie, pełna szklanka, okrągły reflektor, kręcone schody i kobieta z szalem – pochodziło z rynku zdjęć stockowych Stills. Zdjęcie reflektora było nawet widoczne na Instagramie fotografa snapsbyfox, który zrobił je w 2023 roku profesjonalnym aparatem Fujifilm X-H2S.

Zdjęcia, które zapomniano wymienić

Współzałożyciel Nothing, Akis Evangelidis, szybko próbował ugasić pożar na platformie X. Według jego wyjaśnień, były to tymczasowe zdjęcia zastępcze dodane 4 miesiące przed premierą telefonu, które miały zostać zastąpione rzeczywistymi próbkami tuż przed rozpoczęciem sprzedaży.

„Gdy tylko wejdziemy w masową produkcję, te obrazy zastępcze zostaną zastąpione zdjęciami z telefonu poprzez nową wersję jednostek demonstracyjnych. W tym przypadku poinformowano nas, że niektóre jednostki nie zostały zaktualizowane. Aktywnie to naprawiamy i współpracujemy z naszymi promotorami, aby wszystkie jednostki demonstracyjne zawierały najnowszą wersję” – napisał Evangelidis.

Co ciekawe, Nothing wcześniej używał jako zdjęć zastępczych zdjęć ze starszych telefonów Nothing. To zapobiegłoby problemowi – nawet gdyby zapomniano je wymienić, nadal reprezentowałyby możliwości marki. Jednak nowy zespół zdecydował się użyć zdjęć stockowych, co według Evangelidisa było błędem.

To nie pierwsza wpadka Nothing w tym roku

Ten incydent nie jest pierwszym, kiedy Nothing ma problem z prezentacją swoich aparatów. W lutym firma musiała skorygować wprowadzające w błąd porównanie wideo Phone (3a) z iPhonem 16 Pro Max, gdzie wideo z iPhone’a zostało nagrane obiektywem szerokokątnym zamiast głównym sensorem o wyższej jakości.

Wtedy Nothing obiecało, że będzie „ostrożniejsze i zapewni większą kontrolę przy przyszłych porównaniach”. Ale jak widać, obiecana kontrola najwyraźniej nie nadeszła. Używanie profesjonalnych zdjęć zamiast wyraźnie oznaczonych placeholderów to dokładnie ten rodzaj błędu, którego można łatwo uniknąć.

Niefortunny zbieg okoliczności, czy celowe działanie?

Chociaż Evangelidis twierdzi, że było to nieumyślne przeoczenie bez złych intencji, cała sytuacja rodzi pytania. Po co płacić za profesjonalne zdjęcia, które i tak miały zostać zastąpione? Przecież każdy obraz zastępczy spełniłby cel tymczasowego wypełnienia miejsca.

Nothing wprowadziło w tym roku trzy nowe telefony, w tym swój pierwszy flagowy model. Marka, która opiera się na przejrzystości i podejściu społecznościowym, musi teraz uważać na swoją wiarygodność. Dwa skandale w ciągu jednego roku nie są zbyt dobrą wizytówką dla firmy, która chce konkurować z uznanymi graczami.

Cała sytuacja pokazuje, jak łatwo prezentacja marketingowa może przerodzić się w katastrofę PR. W czasach, gdy każdy może sprawdzić dane EXIF zdjęć, a profesjonalni fotografowie rozpoznają swoją pracę na pierwszy rzut oka, używanie cudzych zdjęć jako własnych próbek jest hazardem, który się nie opłaca.

Co wy na to?

Źródło: AndroidAuthority