Chcesz notebooka z metalową obudową i wyświetlaczem OLED? Ten w Czechach potaniał, nie kosztuje nawet 15 tysięcy!

  • Lenovo IdeaPad Slim 5 14ABR8 z wyświetlaczem OLED i całkowicie metalową konstrukcją teraz na Alza za 14 989 CZK z kodem ALZADNY5
  • Ma przyzwoity procesor Ryzen 7 7730U, 16 GB RAM i dysk SSD 512 GB, więc poradzi sobie zarówno z codzienną pracą, jak i bardziej wymagającymi zadaniami
  • Po rejestracji otrzymasz 3-letnią gwarancję, co rzadko zdarza się w przypadku laptopów z tej kategorii cenowej

Sdílejte:
Jakub Kárník
Jakub Kárník
17. 7. 2025 20:00
OLED notebook lenovo

Szukasz laptopa do pracy z wysokiej jakości wyświetlaczem, który nie będzie kosztował fortuny? Na Alza mają teraz Lenovo IdeaPad Slim 5 14ABR8 za 14 989 CZK z kodem ALZADNY5. Szczerze mówiąc, trudno będzie znaleźć lepszy stosunek ceny do wydajności i jakości. Za tę cenę otrzymasz całkowicie metalowy laptop z wyświetlaczem OLED, co jest kombinacją, którą zazwyczaj znajdziesz dopiero w kategorii powyżej 20 tysięcy. I to jest dokładnie kwota, za którą ten model był sprzedawany jeszcze w czerwcu zeszłego roku, zanim stopniowo spadł do 16 tysięcy, a teraz do najniższej ceny w Czechach.

Wyświetlacz OLED za grosze? Czy to nie oszustwo?

Najmocniejszą stroną tego laptopa jest bez wątpienia jego 14-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 1920×1200 pikseli (WUXGA). Z recenzji jasno wynika, że ten ekran naprawdę jest tego wart. Jeden z kupujących pisze: „Bardzo ładny wyświetlacz OLED, który zapewnia nieporównywalnie lepszy obraz niż w przypadku wielokrotnie droższych laptopów z panelami IPS.” I ma rację – czerń na OLED-zie jest naprawdę czarna, kolory żywe i kontrastowe.

Wyświetlacz ma według specyfikacji 100% pokrycie przestrzeni barw DCI-P3, certyfikat DisplayHDR i jasność 400 nitów. To jest ponadstandardowe dla laptopa w tej kategorii cenowej. Ponadto posiada certyfikat TÜV Low Blue Light, więc powinien być łagodniejszy dla oczu podczas długotrwałego użytkowania.

Wydajność do codziennej pracy i coś więcej

Pod maską znajdziesz ośmiordzeniowy procesor AMD Ryzen 7 7730U o taktowaniu do 4,5 GHz. Do tego 16 GB RAM DDR4 i dysk SSD 512 GB. Ta konfiguracja powinna bez problemu poradzić sobie z typową pracą biurową, przeglądaniem stron internetowych, odtwarzaniem filmów i podstawowymi programami graficznymi.

Z recenzji użytkowników wynika, że laptop jest „bardzo szybki, choć kosztem zwiększonego hałasu wentylatora przy dużym obciążeniu”. Nie jest więc przeznaczony do grania w wymagające gry, ale z zintegrowaną grafiką AMD Radeon od czasu do czasu można zagrać w mniej wymagające tytuły. Dla przykładu, powinno to wystarczyć do gier takich jak League of Legends, Valorant lub starszych gier z niższymi detalami.

Wygląd premium, ale z kilkoma kompromisami

Lenovo IdeaPad Slim 5 ma całkowicie metalową konstrukcję z aluminium, która według producenta powinna spełniać wojskowy standard wytrzymałości MIL-STD-810H. Laptop jest stosunkowo lekki (1,46 kg) i cienki (16,9 mm), dzięki czemu jest łatwy do przenoszenia. Podoba mi się, że Lenovo nie zapomniało o praktycznych rzeczach, takich jak czytnik kart pamięci czy wystarczająca liczba portów, w tym USB-C z możliwością ładowania.

Jednak, jak to bywa w przypadku tańszych laptopów, znajdą się pewne kompromisy. Z recenzji wynika, że podświetlenie klawiatury nie jest idealnie wykonane. Jeden z użytkowników narzeka na „ostre białe światło przy włączonym podświetleniu klawiatury, które prześwituje ukośnie spod górnego rzędu klawiszy i bardzo nieprzyjemnie oślepia podczas pisania”. Należy więc wybrać odpowiedni kąt nachylenia, aby nie przeszkadzało.

Wentylacja jest również dość słyszalna przy większym obciążeniu, więc jeśli planujesz używać laptopa w cichym pomieszczeniu, licz się z tym, że od czasu do czasu usłyszysz wentylator. Z drugiej strony, podczas zwykłego przeglądania stron internetowych lub pisania, laptop powinien być cichy.

Żywotność baterii – słabszy punkt?

Producent podaje żywotność baterii do 16 godzin, ale według recenzji rzeczywistość jest inna. Radek z Pilzna pisze: „Krótka żywotność baterii, nie wiem, gdzie jest błąd, ale wytrzymuje ledwo 4 godziny.”

Laptop ma baterię o pojemności 56,6 Wh, co nie jest mało, ale w połączeniu z wydajnym procesorem i energochłonnym wyświetlaczem OLED po prostu nie wystarczy na cały dzień pracy bez ładowarki. Jeśli to dla Ciebie nie problem i zazwyczaj masz pod ręką gniazdko, nie musisz się tym martwić. Plusem jest to, że laptop obsługuje szybkie ładowanie przez USB-C (65 W).

Na co zwrócić uwagę przy zakupie

Jeśli zdecydujesz się na zakup laptopa, licz się z tym, że będziesz musiał usunąć niektóre preinstalowane oprogramowanie. Jeden z użytkowników wspomina, że na laptopie znajdziesz „preinstalowany bloatware (wersje próbne antywirusa McAfee, Linkedin, Dropbox, MS Office w języku angielskim i słowackim)”. Na szczęście nie jest to nic, czego nie dałoby się rozwiązać podczas pierwszego uruchomienia.

Kolejnym drobnym problemem może być rejestracja 3-letniej gwarancji na stronie Lenovo. Kilku użytkowników wspomina, że mieli z tym problemy. Ja rozwiązałbym to od razu po zakupie, aby uniknąć komplikacji, gdybyś potrzebował skorzystać z gwarancji.

Laptop nie ma dedykowanych klawiszy PgUp/PgDn/Home/End, więc jeśli często ich używasz, będziesz musiał korzystać z kombinacji z klawiszem Fn. Dla niektórych może to być uciążliwe, dla innych nie stanowi problemu.

Podsumowanie: Za tę cenę doskonały zakup

Mimo wspomniane niedociągnięcia, Lenovo IdeaPad Slim 5 14ABR8 za 14 989 CZK z kodem ALZADNY5 to doskonały wybór. Wyświetlacz OLED z doskonałymi kolorami, całkowicie metalowa obudowa, wystarczająca wydajność do codziennej pracy i 3-letnia gwarancja po rejestracji – to wszystko w cenie, za którą zazwyczaj kupuje się laptopa o znacznie gorszych parametrach. Biorąc pod uwagę, że ten sam model kosztował w czerwcu zeszłego roku 20 tysięcy, jest to spora oszczędność.

⏰ Promocja kończy się: Do wyczerpania zapasów!

Używasz laptopa z wyświetlaczem OLED?

O autorze

Jakub Kárník

Jakub je znám svou nekonečnou zvědavostí a vášní pro nejnovější technologie. Jeho láska k mobilním telefonům začala s iPhonem 3G, ale dnes se spoléhá na… Więcej o autorze

Jakub Kárník
Sdílejte: