Aplikacja Sora wkrótce może trafić na Androida. Obecnie to absolutny hit i oto, co potrafi

  • Aplikacja Sora pojawiła się w Google Play Store do wstępnej rejestracji w USA i Kanadzie
  • Na iOS przekroczyła 1 milion pobrań w mniej niż 5 dni, czyli szybciej niż ChatGPT
  • Wersja na Androida będzie dostępna "wkrótce", konkretna data nie została jeszcze ogłoszona

Sdílejte:
Adam Kurfürst
Adam Kurfürst
12. 10. 2025 12:00

Aplikacja Sora od OpenAI, którą przedstawiłem wam dopiero na początku października, przygotowuje się do ekspansji na Androida. Według informacji dewelopera Artema Russakovskiego, aplikacja pojawiła się w Google Play Store, gdzie jest obecnie dostępna do wstępnej rejestracji dla użytkowników w USA i Kanadzie. Ten krok następuje po fenomenalnym sukcesie na platformie iOS, gdzie aplikacja dosłownie pobiła rekord samego ChatGPT.

Szybszy wzrost niż ChatGPT

Szef zespołu Sora, Bill Peebles, ogłosił na platformie X, że aplikacja osiągnęła milion pobrań w mniej niż 5 dni od uruchomienia. To znacznie szybsze tempo niż w przypadku ChatGPT podczas jego premiery w 2022 roku. Ponadto aplikacja zajęła pierwsze miejsce w App Store w USA, mimo że była dostępna tylko na zaproszenia dla użytkowników z Ameryki Północnej.

Ten błyskawiczny start jest tym bardziej imponujący, że Sora weszła na rynek wideo społecznościowych, który jest już nasycony gigantami takimi jak TikTok czy Instagram Reels. Użytkowników jednak najwyraźniej zainteresowała unikalna możliwość generowania hiperrealistycznych filmów za pomocą prostego polecenia tekstowego.

Co oferuje Sora i jak działa

Sora to nowy typ kreatywnej aplikacji, która wykorzystuje model Sora 2 do generowania filmów. Użytkownicy wprowadzają opis tekstowy lub przesyłają obraz, a aplikacja w ciągu kilku sekund tworzy dziesięciosekundowy film wraz z dźwiękiem. Wyniki mogą być filmowe, animowane, fotorealistyczne lub całkowicie surrealistyczne – zależy to wyłącznie od wyobraźni twórcy.

Najciekawszą funkcją jest „Cameos”, która pozwala wstawić siebie lub przyjaciół bezpośrednio do generowanych filmów. Wystarczy jednorazowe nagranie krótkiego wideo, aby uchwycić wygląd, a aplikacja potrafi wiernie odtworzyć wygląd i głos w dowolnym środowisku stworzonym przez AI. Użytkownicy mają pełną kontrolę nad tym, kto może używać ich wizerunku.

Aplikacja działa jako sieć społecznościowa podobna do TikToka – ma pionowo przewijany feed, opcje komentowania, udostępniania i remiksowania filmów innych użytkowników. Różnica polega na tym, że cała zawartość jest generowana przez sztuczną inteligencję.

Kontrowersyjne aspekty i krytyka

Wraz z popularnością Sory pojawiły się również poważne pytania dotyczące etyki i praw autorskich. Aplikacja spotyka się z krytyką za umożliwianie tworzenia filmów z nieżyjącymi celebrytami takimi jak Michael Jackson czy Tupac Shakur. Zelda Williams, córka zmarłego aktora Robina Williamsa, publicznie poprosiła ludzi, aby przestali jej wysyłać filmy AI z jej ojcem, napisał portal BBC.

Problematyczne są również filmy zawierające postacie z filmów, gier i seriali. W jednym wirusowym deepfake’u CEO OpenAI Sam Altman na przykład grilluje i je pokemona Pikachu.

Sam Altman w październikowym blogu zasugerował, że firma planuje jakąś formę podziału dochodów z posiadaczami praw w przyszłości. Czy uda się znaleźć kompromis między wolnością twórczą a poszanowaniem praw autorskich, pokaże czas.

Podsumowanie

Aplikacja Sora już na iOS udowodniła, że istnieje ogromne zapotrzebowanie na narzędzie, które potrafi przekształcić wyobraźnię w wideo w ciągu kilku sekund – dlatego oczekuje się, że użytkownicy urządzeń z Androidem będą nią równie zainteresowani.

Czekacie na Sorę na Androida?

Źródła: Artem Russakovskii/X, Google Play, Android Police, BBC, OpenAI

O autorze

Adam Kurfürst

Adam studuje na gymnáziu a technologické žurnalistice se věnuje od svých 14 let. Pakliže pomineme jeho vášeň pro chytré telefony, tablety a příslušenství, rád se… Więcej o autorze

Adam Kurfürst
Sdílejte: