Wreszcie! Samsung Galaxy S26 ma otrzymać upragnione ulepszenia aparatów

  • Samsung Galaxy S26 ma rzekomo otrzymać chipset Exynos 2600 ze znacznie ulepszonym ISP
  • Procesor obrazu powinien wreszcie konkurować ze Snapdragonem pod względem jakości zdjęć i filmów
  • Przeciek pochodzi z kontrowersyjnego źródła, więc należy podchodzić do niego z dużą rezerwą

Sdílejte:
Jakub Kárník
Jakub Kárník
10. 11. 2025 08:00

Kto pamięta filmy porównawcze Galaxy S22 Ultra, gdzie europejski Exynos przegrywał z amerykańskim Snapdragonem we wszystkim, od wydajności, przez żywotność baterii, po nocne filmy? Teraz Samsung rzekomo przygotowuje się do powrotu z Exynosem 2600, który ma trafić do Galaxy S26 i być może innych modeli z tej serii. I co zaskakujące, mówi się głównie o ulepszonym procesorze obrazu, który mógłby wreszcie dogonić Qualcomma. Ale uwaga – przeciek pochodzi ze źródła, które wcześniej rozpowszechniało fałszywe wiadomości.

Exynos vs Snapdragon: bolesna historia

Powiedzmy sobie szczerze: w ostatnich latach Exynos w aparacie był po prostu gorszy od Snapdragona. Filmy porównawcze pokazywały różnice zwłaszcza przy słabym oświetleniu – europejski model z Exynosem produkował bardziej zaszumione filmy, mniej stabilne ujęcia i ogólnie gorsze odwzorowanie kolorów. ISP (Image Signal Processor) w Samsungu po prostu nie był na poziomie tego, co Qualcomm oferował w swoich chipach.

I to jest dokładnie powód, dla którego Samsung w ostatnich latach preferował Snapdragona na większości rynków, w tym w Europie. Exynos trafiał tylko do podstawowych modeli lub był całkowicie pomijany. Teraz jednak mówi się o tym, że cała seria Galaxy S26 mogłaby otrzymać Exynosa 2600 – włącznie z rynkiem europejskim.

ISP z grafiką konsolową i profesjonalnym aparatem

Według leakera Samsung ma pracować nad całkowicie przeprojektowanym systemem przetwarzania obrazu w Exynosie 2600. I nie, to nie są tylko marketingowe slogany – źródło podaje konkretne liczby, które brzmią naprawdę interesująco:

  • 320 MPx z jednego sensora lub 108 MPx z trzech sensorów jednocześnie
  • 14-bitowy potok RAW z 5-krotnym łączeniem klatek w HDR
  • Wideo 8K przy 60 kl./s w HDR10+ lub 4K przy 120 kl./s
  • Tryb seryjny: 30 kl./s w jakości RAW 108 MPx
  • Przepustowość między ISP a NPU: 1,8 TB/s
  • Hybrydowa stabilizacja OIS i AI-EIS w czasie rzeczywistym
  • O 30% niższe zużycie energii niż Exynos 2400

Brzmi to jak mokry sen fotografa w ciele telefonu. Ale tu zaczyna się problem.

Dlaczego nie należy w to zbytnio wierzyć

Leaker, który opublikował te informacje, jest obecnie pod ostrzałem krytyki. Powód? Wcześniej rozpowszechniał fałszywe przecieki, w tym niedawne specyfikacje Galaxy S26, które okazały się zmyślone. Wyniki Geekbench, które pokazywał, nie zostały jeszcze zweryfikowane przez nikogo.

To nie pierwszy raz, kiedy podobne „niesamowite ulepszenia” Exynosa pojawiały się przed premierą. I zawsze okazywało się, że rzeczywistość jest znacznie mniej różowa. Samsung ma motywację do ulepszenia ISP – w końcu Galaxy S26 ma być pierwszym komercyjnym chipem w architekturze 2 nm – ale przeskoczyć z problematycznego Exynosa 2400 na najwyższej klasy ISP wyprzedzający Snapdragona? To byłby naprawdę imponujący skok.

Co z tego wynika?

Traktujcie to jako ciekawą wskazówkę co do możliwego kierunku, w którym Samsung chce podążać. Ulepszony ISP na pewno nadejdzie – pytanie brzmi, jak bardzo specyfikacje zbliżą się do tego przecieku. Gdyby Samsung naprawdę zdołał dorównać lub przewyższyć Snapdragona w przetwarzaniu obrazu, byłaby to świetna wiadomość dla europejskich klientów.

Wierzycie, że Exynos 2600 wreszcie dorówna Snapdragonowi?

Źródło: Notebookcheck

O autorze

Jakub Kárník

Jakub je znám svou nekonečnou zvědavostí a vášní pro nejnovější technologie. Jeho láska k mobilním telefonům začala s iPhonem 3G, ale dnes se spoléhá na… Więcej o autorze

Jakub Kárník
Sdílejte: