To chyba pomyłka! Galaxy Z Fold7 kupisz w Czechach za 35 tysięcy

Kto by nie chciał zaoszczędzić ponad 13 tysięcy koron na flagowym składanym telefonie? Samsung Galaxy Z Fold7, który dopiero niedawno wszedł na czeski rynek z ceną zbliżającą się do 50 tysięcy koron, pojawił się teraz w sklepie internetowym Allegro za znacznie korzystniejszą kwotę. Ale jak to zwykle bywa, jest w tym pewien haczyk.

Promocja warta uwagi

Na platformie Allegro sprzedawca iPluto oferuje wersję 256GB Galaxy Z Fold7 w wariancie niebieskim za 35 707 CZK. Dla porównania – ta sama konfiguracja u oficjalnych sprzedawców kosztuje 48 990 CZK. Mówimy więc o oszczędności ponad 13 tysięcy koron, co nie jest kwotą, którą można by tak po prostu zignorować. Zwłaszcza, że chodzi o telefon, który ukazał się zaledwie kilka tygodni temu.

Samsung Galaxy Z Fold7 nie jest byle jakim telefonem. Samsung w końcu dogonił chińską konkurencję i wyposażył swój składany model flagowy w znacznie cieńszą konstrukcję, zachowując przy tym odporność IP48 i zastosował absolutnie topowy chipset Snapdragon 8 Elite. W naszej recenzji oceniliśmy telefon bardzo pozytywnie – uzyskał 92 punkty na 100.

Gdzie tkwi haczyk?

Główna wada polega na tym, że jest to dystrybucja UE, a nie oficjalny czeski import. Co to oznacza w praktyce? Telefon będzie objęty dwuletnią gwarancją zgodnie z przepisami europejskimi, ale ewentualna reklamacja może być bardziej skomplikowana. Nie udasz się bezpośrednio do czeskiego serwisu Samsunga, lecz będziesz załatwiać wszystko przez sprzedawcę na Allegro.

Sprzedawca iPluto ma na platformie ocenę 86 %, co nie jest wybitnie złe, ale też nie daje stuprocentowej pewności. W przypadku telefonu za ponad 35 tysięcy koron można by oczekiwać lepszej obsługi. I to jest właśnie ten moment, kiedy musisz zadać sobie pytanie – czy oszczędność 15 tysięcy jest warta potencjalnych komplikacji?

Składak nie jest niezniszczalny

Kolejną kwestią do przemyślenia jest sama natura telefonu. Galaxy Z Fold7 co prawda nie jest tak awaryjny jak poprzednie generacje – Samsung znacząco ulepszył konstrukcję, a wewnętrzny wyświetlacz powinien według producenta wytrzymać do 500 tysięcy otwarć i zamknięć. Mimo to, nadal jest to składany telefon z ruchomymi częściami i elastycznym wyświetlaczem.

Konstrukcja jest po prostu bardziej podatna na uszkodzenia niż klasyczny smartfon. I właśnie w takich sytuacjach docenisz, gdy możesz udać się bezpośrednio do autoryzowanego serwisu, zamiast długotrwałych negocjacji ze sprzedawcą przez e-maile.

Komu opłaca się ta oferta?

Jeśli jesteś biegły technicznie, nie boisz się ewentualnych komplikacji, a 13 tysięcy koron stanowi dla Ciebie znaczącą kwotę, może to być interesująca okazja. Galaxy Z Fold7 to doskonały telefon, który w końcu dogonił konkurencję pod względem cienkiej konstrukcji i oferuje topową wydajność oraz aparat przejęty z Galaxy S25 Ultra.

Z drugiej strony, jeśli chcesz absolutnego spokoju i liczysz na to, że będziesz używać telefonu przez całe 7 lat (tak długie wsparcie obiecuje Samsung), lepiej dopłać za oficjalną dystrybucję. Składany telefon za ponad 50 tysięcy nie jest impulsem zakupowym i zasługuje na pełne wsparcie.

Jeśli oferta Cię zainteresowała, telefon znajdziesz na Allegro pod tym linkiem. Tylko dobrze rozważ wszystkie za i przeciw – w przypadku tak drogiego i specyficznego urządzenia zdecydowanie nie opłaca się oszczędzać w niewłaściwym miejscu.

Kupiłbyś Z Fold7 z dystrybucji UE?