Te słuchawki Xiaomi kosztują teraz tylko 171 CZK! Są bezprzewodowe, mają Bluetooth 5.4 i przyzwoity czas pracy na baterii

Słuchawki za kilkaset koron to dziś nic niezwykłego, ale Redmi Buds 6 Play można obecnie kupić za zaledwie 171 CZK, co stanowi prawie połowę ich pierwotnej ceny. Według serwisu Heureka, najtańsza oferta znajduje się na portalu Allegro, gdzie słuchawki są sprzedawane właśnie za tę kwotę. W zeszłym roku, w momencie wprowadzenia na czeski rynek, kosztowały 299 CZK, więc rabat jest całkiem przyzwoity. Pytanie jednak, co właściwie dostajesz za te pieniądze.

Czym są Redmi Buds 6 Play?

Redmi Buds 6 Play to podstawowe słuchawki True Wireless w segmencie „tańsze niż tanie”. Design jest klasyczny – małe pchełki z owalnym etui, które zmieści się w kieszeni spodni. Każda słuchawka waży zaledwie 3,6 grama, więc praktycznie nie poczujesz jej w uchu. Etui dodaje kolejne 32,8 grama, całkowita waga wraz z obiema słuchawkami wynosi 40 gramów.

Słuchawki Xiaomi są dostępne w trzech wariantach kolorystycznych – czarnym, białym i fioletowym. Etui posiada złącze USB-C do ładowania, co jest już dziś standardem. Słuchawki posiadają certyfikat IPX4, więc wytrzymają lekkie zachlapanie wodą lub pot podczas uprawiania sportu. Nie można się jednak z nimi kąpać.

Jakie mają wyposażenie?

Za tę cenę spodziewałbyś się gołego minimum, ale Redmi Buds 6 Play zaskakująco oferują przyzwoite wyposażenie. Każda słuchawka ma 10-milimetrowy przetwornik dynamiczny, co jest standardowym rozmiarem dla tego typu urządzeń. Xiaomi obiecuje „mocne basy i czysty dźwięk”, ale to są marketingowe frazesy, które znajdziesz przy każdych słuchawkach. Nie spodziewałbym się ponadprzeciętnej jakości od tych słuchawek – za 171 CZK po prostu nie można oczekiwać cudów.

Co jest jednak fajne, to obsługa Bluetooth 5.4, czyli najnowszej wersji protokołu. Oznacza to stabilniejsze połączenie i niższe opóźnienia w porównaniu do starszych wersji. Słuchawki obsługują również Google Fast Pair, więc parowanie z Androidem to kwestia jednego kliknięcia – wystarczy otworzyć etui, a na telefonie pojawi się powiadomienie.

Do rozmów telefonicznych Redmi kusi redukcją szumów AI. W praktyce oznacza to, że słuchawki potrafią odfiltrować dźwięki otoczenia i podkreślić Twój głos. Czy to działa? Prawdopodobnie tak, ale nie oczekuj cudów – w głośnym otoczeniu będzie to nadal gorsze niż w droższych modelach z aktywną redukcją szumów otoczenia (ANC), której Redmi Buds 6 Play nie posiadają.

Sterowanie i aplikacja

Słuchawki sterowane są za pomocą gestów dotykowych – dwukrotne dotknięcie powoduje odtwarzanie/pauzę, trzykrotne przeskoczenie utworu, a przytrzymanie uruchamia asystenta głosowego. Wszystko to działa standardowo i można to dostosować w aplikacji Xiaomi Earbuds, która jest dostępna w Google Play i App Store.

Czas pracy na baterii i ładowanie

Każda słuchawka ma baterię o pojemności 57 mAh, a etui 600 mAh. Xiaomi obiecuje 7,5 godziny pracy na jednym ładowaniu przy słuchaniu na 50% głośności. Z etui można uzyskać do 36 godzin, co jest całkiem solidnym wynikiem.

Szybkie ładowanie również działa – 10 minut na ładowarce zapewni 3 godziny słuchania. Ale uwaga, szybkie ładowanie działa tylko wtedy, gdy etui ma co najmniej 35% baterii. W przeciwnym razie ładuje się ze zwykłą prędkością.

Czy to się opłaca?

Za 171 CZK trudno powiedzieć, że się nie opłaca. Tak, jakość nie będzie oszałamiająca. Tak, basy będą dudnić, a wysokie tony mogą trochę syczeć. Ale dostajesz funkcjonalne słuchawki TWS z Google Fast Pair, przyzwoitym czasem pracy na baterii i podstawowymi funkcjami.

Jeśli szukasz najtańszej opcji, aby pozbyć się kabla, to jest to dobry wybór. Jeśli jednak chcesz dobrej jakości dźwięku lub aktywnej redukcji szumów, lepiej dopłacić do czegoś lepszego. Na przykład Redmi Buds 6 Pro (nie Play) mają ANC i są sprzedawane za około 1300-1600 CZK, co nadal jest przyzwoitą ceną.

I jeszcze jedno – promocja na Allegro może nie trwać długo. Jeśli cena Cię zainteresowała, nie zwlekaj zbyt długo. Za kilka dni cena może wrócić do 299 CZK lub wyżej.

Kupiłbyś słuchawki za 171 CZK, czy wolałbyś dopłacić?

Źródło: Heureka, Xiaomi