Dokuczają Ci letnie upały? Wypróbowaliśmy nowy wentylator Xiaomi Smart Tower Fan 2, docenisz automatyzację i niskie zużycie energii

Ostatnio recenzuję głównie telefony i tablety. Dlatego z przyjemnością sięgnąłem po coś innego – inteligentny wentylator Xiaomi Smart Tower Fan 2 EU, który od dwóch tygodni rywalizuje z moją mobilną klimatyzacją o uwagę w największe upały. Podczas gdy moja klimatyzacja to drogie, energochłonne i nieco hałaśliwe monstrum, ten smukły wentylator obiecuje być jej tańszym i bardziej ekonomicznym, choć oczywiście mniej skutecznym rodzeństwem. Czy jest wart tych niecałych dwóch tysięcy, czy to tylko kolejny zbędny produkt „smart”?

Design jest bardzo dyskretny

Na pierwszy rzut oka Xiaomi Smart Tower Fan 2 nie wyróżnia się niczym szczególnym – to klasyczny biały wentylator kolumnowy, jaki można kupić w każdym większym sklepie z elektroniką. Osobiście odpowiada mi jego dyskrecja – po tygodniu praktycznie przestałem go zauważać w salonie, czego nie mogę powiedzieć o mojej monstrualnej mobilnej klimatyzacji. Ta nie tylko zajmuje pół metra kwadratowego cennego miejsca na podłodze, ale także wysyła do mnie wąż prowadzący z okna jako niemy wyrzut, że znowu marnuję prąd.

Górną część otacza pięć przycisków z kilkoma piktogramami i wskaźnikami LED. Jeśli nie korzystasz z inteligentnego rozwiązania, bezpośrednio na wentylatorze można ustawić timer, poziom nawiewu w czterech poziomach lub oscylację.

Wydajność: Nie zastąpi klimatyzacji, ale więcej niż wystarczy

Na początek powiedzmy sobie fakty: żaden wentylator, nawet ten najdroższy, nigdy nie zastąpi klimatyzacji. Podczas gdy klimatyzacja aktywnie obniża temperaturę powietrza (w przypadku mojej jednostki mobilnej potrafi obniżyć temperaturę w pomieszczeniu nawet o 6 °C), wentylator jedynie rozprowadza powietrze. Praw fizyki nie da się oszukać, więc nie oczekuj cudów od Xiaomi Smart Tower Fan 2.

Podczas testów miałem okazję porównać oba urządzenia w praktyce. Przy temperaturze zewnętrznej 33 °C moja mobilna klimatyzacja potrafiła schłodzić pomieszczenie do przyjemnych 24 °C, jednak kosztem piekielnego hałasu. Wentylator Xiaomi obniżył temperaturę tylko o jeden stopień, ale zdecydowanie uczynił pobyt w pomieszczeniu bardziej znośnym – i to za ułamek kosztów energii.

Xiaomi podaje, że wentylator ma zasięg do 10 metrów i szeroki kąt 150° – oba parametry mogę w zasadzie potwierdzić. Przyjemnie zaskoczyła mnie siła strumienia powietrza nawet na najdalszym końcu pomieszczenia, około 6 metrów od wentylatora. Przy ustawieniu najwyższej mocy i szerokiego kąta oscylacji wentylator potrafi naprawdę „przewietrzyć” całe średniej wielkości pomieszczenie.

Hałas: Cichy jak mysz, ale czasem psoci

Kolejny duży kontrast w stosunku do klimatyzacji stanowi hałas. W trybie nocnym wentylator jest niemal niesłyszalny – wartości około 30 dB są cichsze niż szept. Nawet przy średniej mocy pozostaje przyjemnie cichy, co docenisz zwłaszcza podczas pracy lub oglądania telewizji.

Przy najwyższej mocy wentylator generuje już zauważalny hałas około 60 dB, a do tego dochodzi lekkie drżenie całej konstrukcji. Kilka razy zdarzyło mi się nawet, że wentylator przy najwyższej mocy zaczął wydawać nieprzyjemny rezonujący dźwięk – musiałem go lekko przesunąć, żeby przestał. Podejrzewam, że przyczyną jest niezbyt solidna konstrukcja podstawy, która na nierównej podłodze mojego mieszkania czasem nie zapewnia idealnej stabilności.

Inteligentne funkcje i automatyzacja

Integracja z aplikacją Xiaomi Home to nie tylko efekt, ale przynosi prawdziwą wartość dodaną, daleko wykraczającą poza proste zdalne sterowanie. Podczas gdy w wielu produktach „smart” połączenie z aplikacją jest raczej chwytem marketingowym, tutaj chodzi o funkcje, których używam codziennie.

W centrum inteligentnego domu stoi oczywiście aplikacja Xiaomi Home. Oczekiwanie na konfigurację i parowanie wentylatora nie trwało dłużej niż dwie minuty, a nagrodą jest pełnowartościowa integracja z ekosystemem.

Bezpośrednio w aplikacji znajdziesz niezliczone opcje, w tym możliwość nawiewu zmiennego wiatru, który może imitować powiew na tarasie, nad jeziorem czy w sadzie. A jeśli to by Ci nie wystarczyło, możesz ustawić własną krzywą nawiewu. To są właśnie te drobiazgi, które niesamowicie mnie bawią w gadżetach chińskiego producenta.

Ponadto, tylko w aplikacji można ustawić aż 100 różnych poziomów nawiewu, fizyczne sterowanie oferuje tylko cztery poziomy intensywności.

Najbardziej doceniłem możliwość tworzenia automatyzacji w połączeniu z innymi urządzeniami. Ustawiłem na przykład:

• Automatyczne włączenie wentylatora, gdy termometr Xiaomi Temperature and Humidity Monitor 2 zmierzy więcej niż 24 °C
• Automatyczne wyłączenie po 2 godzinach w nocy, abym niepotrzebnie nie przewietrzał pomieszczenia przez całą noc
• Zmniejszenie mocy i włączenie trybu nocnego o 23:30, kiedy zazwyczaj kładę się spać
• Powiadomienie poprzez notyfikację, gdy temperatura spadnie poniżej ustawionej wartości, a wentylator się wyłączy

Ponadto Xiaomi stale poszerza swoją ofertę inteligentnych wentylatorów. W czeskim e-sklepie mistore.cz pojawiły się już nowsze modele, takie jak Xiaomi Smart Standing Fan 2 Pro EU i Xiaomi Smart Tower Heater Lite, które oferują podobną funkcjonalność i taką samą możliwość integracji, tylko w innym wykonaniu designerskim. Dla tych, którzy wolą wentylator stojący od kolumnowego, Smart Standing Fan 2 Pro EU może być interesującą alternatywą.

Chociaż testowałem głównie sterowanie za pomocą telefonu Xiaomi, ucieszyło mnie, że aplikacja działa całkowicie bezproblemowo również na urządzeniach z iOS. Alternatywnie wentylator można sterować także za pomocą Google Asystenta lub Alexy, więc nadaje się praktycznie do każdego inteligentnego domu, niezależnie od preferowanego ekosystemu.

Klimatyzacja vs. wentylator: Aspekt zdrowotny

Być może mniej znanym faktem jest to, że klimatyzacja może stanowić zagrożenie dla zdrowia, jeśli jest niewłaściwie używana. Odkąd używam w domu mobilnej klimatyzacji, zauważyłem, że podczas długotrwałego przebywania w klimatyzowanym pomieszczeniu częściej cierpię na suche oczy, zatkany nos i sporadyczne bóle głowy.

Klimatyzacja bowiem, oprócz chłodzenia, również wysusza powietrze, co może podrażniać błony śluzowe. Ponadto tworzy różnice temperatur, które przy częstym przechodzeniu między klimatyzowanym pomieszczeniem a upałem na zewnątrz mogą być szokiem dla organizmu. Osobiście po niedawnym urlopie z intensywnym używaniem klimatyzacji skończyłem z nieprzyjemnym katarem.

Wentylator Xiaomi nie ma tego problemu – jedynie rozprowadza powietrze w pomieszczeniu, nie zmieniając jego wilgotności ani temperatury. Z tego punktu widzenia jest zdrowszą alternatywą, choć kosztem niższego komfortu podczas ekstremalnych upałów. Mimo to nie zalecałbym, aby wiał bezpośrednio na Ciebie.

Osobiste wrażenia po dwóch tygodniach: Zaskakująco dobra inwestycja

Po dwóch tygodniach użytkowania muszę powiedzieć, że Xiaomi Smart Tower Fan 2 stał się nieoczekiwanie ważną częścią mojego domu. Podczas gdy klimatyzację włączam tylko w ekstremalne upały (powyżej 30 °C), wentylator pracuje praktycznie codziennie – jest cichy, oszczędny i zapewnia przyjemne orzeźwienie nawet przy umiarkowanych temperaturach.

Zauważyłem, że coraz częściej wybieram wentylator zamiast klimatyzacji, zwłaszcza wieczorami i podczas pracy. Nie chodzi tylko o oszczędność energii, ale także o subiektywnie przyjemniejsze uczucie płynącego powietrza, które nie jest tak „sztuczne” i zimne jak z klimatyzacji. Ponadto, co minutę nie myślę o tym, czy następnego dnia obudzę się chory.

Z praktycznego punktu widzenia doceniam również mobilność – wentylator łatwo przeniosę z salonu do sypialni lub gabinetu w zależności od potrzeb, podczas gdy klimatyzacja jest związana z jednym miejscem ze względu na wąż odprowadzający powietrze, a ponadto jest nieporównywalnie cięższa.

Jakie macie doświadczenia z inteligentnymi wentylatorami?