Apple zadrży w posadach! Tim Cook ma wkrótce odejść, a na jego miejsce ma przyjść nowa krew Tim Cook może opuścić stanowisko CEO Apple już w przyszłym roku, według Financial Times trwają intensywne debaty Jako najbardziej prawdopodobny następca wskazywany jest John Ternus, 50-letni szef działu sprzętowego Odejście nie jest związane z wynikami firmy, ale Cook obchodził 65. urodziny, a Apple musi rozwiązać problem opóźnień w dziedzinie AI Sdílejte: Jakub Kárník Publikováno: 17. 11. 2025 22:00 Po czternastu latach u steru najbardziej wartościowej firmy technologicznej na świecie szykują się zmiany. Tim Cook, który przejął Apple po Steve’ie Jobsie w 2011 roku, mógłby ustąpić ze stanowiska dyrektora generalnego już w ciągu 2026 roku. Według informacji Financial Times, Apple w ostatnich miesiącach znacznie przyspieszył przygotowania do zmiany kierownictwa. Kim jest John Ternus i dlaczego właśnie on? Era Tima Cooka: biliony dolarów i wiele kompromisów Sztuczna inteligencja jako pięta achillesowa Bloomberg: Nic się nie spieszy Odejście w najlepszym momencie? Czy ucieczka przed burzą? Kim jest John Ternus i dlaczego właśnie on? Jako najbardziej prawdopodobny następca wskazywany jest John Ternus, który pracuje w firmie od 2001 roku. Obecnie, jako starszy wiceprezes, kieruje całym inżynierią sprzętową Apple i brał udział w większości kluczowych produktów ostatnich dwóch dekad. To właśnie on, na przykład, prezentował podczas keynote nowości takie jak iPhone Air czy ostatnią generację MacBooków. Ternus ma 50 lat, co jest ciekawą paralelą – Tim Cook miał ten sam wiek, gdy przejmował kierownictwo od Jobsa. Wśród młodszych menedżerów Apple należy do perspektywicznych osobistości i według źródeł Financial Times jest wewnętrznie uważany za wyraźnego faworyta. Firma jednak jeszcze nie podjęła żadnej ostatecznej decyzji, a termin ogłoszenia może ulec zmianie. Era Tima Cooka: biliony dolarów i wiele kompromisów Cook przejął Apple w trudnym czasie, krótko po śmierci założyciela Steve’a Jobsa. Sceptycy wówczas wątpili, czy ekspert logistyczny zdoła utrzymać kreatywnego ducha firmy. W liczbach jednak Cook odniósł sukces ponad oczekiwania: kapitalizacja rynkowa Apple wzrosła z 350 miliardów dolarów do ponad 4 bilionów dolarów. Apple stał się pierwszą firmą, która przekroczyła granicę 1 biliona (2018), następnie 3 bilionów (2022), a niedawno nawet 4 bilionów. Pod kierownictwem Cooka Apple stał się maszyną do generowania zysków. Ale właśnie tutaj napotykamy paradoks: podczas gdy akcje rosną, a dywidendy płyną, innowacje stagnują. Ostatni rewolucyjny produkt – iPhone – powstał jeszcze za Jobsa. Od tego czasu Apple w zasadzie tylko iteruje: lepsze chipy, lepsze aparaty, cieńsze obudowy. AirPods są świetne, ale czy przełomowe? To raczej można by powiedzieć o Apple Watch, które mają świetną sprzedaż i należą do najlepszych smartwatchy na rynku. Największym sukcesem Cooka stały się bez wątpienia chipy serii M dla MacBooków. Przejście na architekturę ARM było ryzykowne, ale opłaciło się. MacBooki z procesorami M1 i nowszymi są pod względem wydajności i energetyki zupełnie gdzie indziej niż ugruntowana platforma x86. To jednak w zasadzie potwierdzenie roli Cooka: celował w optymalizacji łańcucha dostaw i wykonaniu technicznym, a nie w wizji przyszłości. Sztuczna inteligencja jako pięta achillesowa Największa krytyka Cooka dotyczy opóźnień w dziedzinie sztucznej inteligencji. Podczas gdy Google, Microsoft, Amazon i Meta inwestują dziesiątki miliardów w infrastrukturę AI i własne modele, Apple pozostaje w tyle. Pierwotnie planowana wersja AI Siri na rok 2025? Przełożona co najmniej do roku 2026. Apple rozważa nawet, aby dla ulepszonej Siri używać modeli od OpenAI lub Anthropic zamiast własnej technologii. To dla firmy, która szczyci się kontrolą nad całym ekosystemem, dość poniżające przyznanie. Do tego dochodzi odejście kluczowych ekspertów AI – na przykład Ruoming Pang, szef zespołu ds. modeli podstawowych, odszedł do Mety rzekomo za 200 milionów dolarów. A potem jest Vision Pro. Gogle rozszerzonej rzeczywistości za 100 tysięcy koron były cudem technologicznym, ale komercyjną porażką. Wysoka cena, ograniczona zawartość i niejasne zastosowanie doprowadziły do tego, że Vision Pro nie stał się jeszcze produktem mainstreamowym. Apple tymczasem prezentował go jako kolejną wielką rzecz po iPhonie. Bloomberg: Nic się nie spieszy Nie wszyscy jednak wierzą w doniesienia Financial Times. Mark Gurman z Bloomberga, który ma silne źródła w Apple, napisał w piątek, że choć Ternus jest rzeczywiście głównym kandydatem, to jego zdaniem termin nie jest tak pilny, jak twierdzi FT. „Nie mam wrażenia, żeby coś było bezpośrednio na horyzoncie” – skomentował Gurman. Według źródeł Financial Times, ogłoszenie nie powinno nastąpić przed styczniowym raportem o wynikach, który obejmie krytyczny okres świąteczny. Gdyby Apple ogłosił nowego CEO na początku roku, dałoby mu to czas na osiedlenie się przed czerwcową konferencją deweloperów WWDC i przed wrześniową premierą nowych iPhone’ów. Odejście w najlepszym momencie? Czy ucieczka przed burzą? Cook obchodził w tym roku 65. urodziny, co w USA jest typowym wiekiem emerytalnym. Podkreśla się, że jego ewentualne odejście nie jest związane z wynikami firmy – Apple spodziewa się rekordowego kwartału, a akcje notowane są blisko historycznych maksimów. To jest sprawiedliwe. Ale nietrudno sobie wyobrazić, że Cook zdaje sobie sprawę z tego, co go czeka. Apple stoi przed kilkoma wyzwaniami: musi nadrobić zaległości w AI, rozwiązać problem zależności od chińskiej produkcji w czasach napięć handlowych, stawić czoła regulacjom UE (która atakuje zamknięty ekosystem), a przede wszystkim – wymyslić coś naprawdę nowego. Składany iPhone? iPad? Samochód? Jeśli Cook odejdzie w przyszłym roku, przekaże stery w czasie, gdy firma zarabia jak szalona, ale traci impet innowacji. To sprytne wyczucie czasu dla niego, ale potencjalnie trudna sytuacja dla Ternusa. Nowy CEO będzie musiał udowodnić, że Apple potrafi coś więcej niż tylko iterować sukcesy z ery Jobsa. Czy wierzysz, że John Ternus zdoła przywrócić Apple do innowacji? Źródło: Financial Times, 9to5mac O autorze Jakub Kárník Jakub je znám svou nekonečnou zvědavostí a vášní pro nejnovější technologie. Jeho láska k mobilním telefonům začala s iPhonem 3G, ale dnes se spoléhá na… Więcej o autorze Sdílejte: Apple ceo politika